Przejdź do treści
Przejdź do stopki

67 chętnych na 51 stypendiów

Treść

W starostwie trwa weryfikacja wszystkich dokumentów złożonych przez studentów z terenów wiejskich, którzy starali się o stypendia na rok akademicki 2006/2007. Zainteresowanie było spore: podania złożyło więcej osób niż jest stypendiów do rozdania. W połowie grudnia będzie wiadomo, kto ze studentów otrzyma pieniądze. Osoby spełniające wymagane warunki do otrzymania rocznego stypendium w wysokości 3,5 tys. początkowo nie wykazywały zainteresowania. Żeby pieniądze nie przepadły, Starostwo Powiatowe przedłużyło termin przyjmowania wniosków do 20 listopada. - Prasowe apele poskutkowały. W efekcie przypominania, a także poprzez uruchomienie ośrodków pomocy społecznej w gminach, których pracownicy najlepiej wiedzą o rodzinach mogących ubiegać się o przyznanie stypendiów dla uczącej się młodzieży, udało się nam skompletować wymaganą ilość wniosków. W końcowym okresie napłynęło ich nawet więcej - wyjaśnia Anna Król-Józaga, zastępca naczelnika Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Starostwa Powiatowego w Zakopanem. Dokumenty potwierdzające sytuację materialną w rodzinie złożyło 67 studentów z terenów wiejskich. Stypendia dla nich przygotowano w ramach programu "Wyrównywanie szans edukacyjnych poprzez programy stypendialne" ZPORR finansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego i budżetu państwa przy współudziale samorządów. - Po raz pierwszy można było dofinansować ten projekt z naszego budżetu. Powiat tatrzański przeznaczył na ten cel 6 tys. 21 zł. To pozwoliło przyznać 51 stypendiów. Teraz prowadzimy weryfikację złożonych wniosków. Mam nadzieję, że jeśli wszystko dobrze pójdzie, to już w pierwszej połowie grudnia będzie wiadomo, kto znalazł się na liście stypendialnej - dodaje Anna Król-Józaga. Po zakwalifikowaniu się na listę stypendystów studenci będą musieli nieco uzbroić się w cierpliwość. Lokalne władze decydują jedynie o przyznaniu pieniędzy, natomiast ich rozdział prowadzić będzie już organ koordynujący program - starostwo krakowskie. (RAV), "Dziennik Polski" 2006-12-08

Autor: ea