Ambulatorium pęka w szwach
Treść
Niemal codziennie na stokach narciarskich dochodzi do wypadków i kontuzji Fot. archiwum
Półmetek ferii za nami, a na zakopiańskim Oddziale Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej ruch wciąż bardzo duży. Ambulatorium przyjmuje prawie stu pacjentów dziennie - głównie narciarzy i snowboardzistów.
- Ruch mamy ogromny. W ambulatorium przyjmujemy po 80-90 pacjentów dziennie, a mniej więcej 10 procent z tego trafia na oddział - od 7 do 10 pacjentów - przyznaje ordynator "urazówki" Marian Papież. - Obrażenia są często poważne: złamane uda i podudzia, zerwane więzadła kolanowe. Od początku roku przeprowadziliśmy już ponad 120 dużych operacji ortopedycznych.
Od początku sezonu narciarskiego ambulatorium zakopiańskiej "urazówki" obsłużyło już ponad 1800 osób, głównie narciarzy i snowboardzistów.
- Mamy więcej pracy, niż w zeszłym roku - twierdzi Marian Papież. - Zawsze nam się wydawało, że największy ruch jest w czasie ferii mazowieckich. Teraz jednak trwają ferie śląskie - i nic się nie zmieniło: ambulatorium pęka w szwach. A wydawałoby się, że to spokojniejszy okres... (KOV)
"Dziennik Polski" 2006-02-10
Autor: mj