Historia góralskiego odzienia
Treść
No i doczekaliśmy się. Podhalańska Oficyna Wydawnicza z siedzibą w Kościelisku zapisała na swoim koncie kolejną cenną pozycję, a autorka - Stanisława Trebunia-Staszel (dziś pracownik naukowy Instytutu Etnologii i Antropologii Uniwersytetu Jagiellońskiego) - pierwszą dużą książkę.
Ze względu na mnogość pomieszczonych zdjęć i szatę graficzną - prawie album. Urocza etnografka i regionalistka uchyla drzwi góralskiej szafy, by prześledzić i pokazać historię stroju górali podhalańskich. Ale nie tylko historię.
Nie zakończyła się "historia" stroju podhalańskiego. Trwa nadal. Pisana jest wciąż na nowo. Podhalanie, dla których strój stanowi kontynuację "tradycyjnego ubioru przodków", starają się, by ów znak więzi z rodzinnym dziedzictwem nie został usunięty całkowicie z ich życia. We współczesnej rzeczywistości, wydawałoby się tak niesprzyjającej odrębnościom kulturowym, strój góralski nadal rozwija się i zmienia. Podhalanie ożywiają go ciągłymi modyfikacjami, nadają mu nowe znaczenia i odniesienia - pisze autorka. Dziś strój, będąc odświętnym ubiorem, jest też dla górali ważnym elementem budującym poczucie wspólnotowej więzi. To symbol ich tożsamości regionalnej, a zarazem coś bliskiego, z czym wiążą określone przeżycia i emocje, które zawierają się w prostych słowach: "nase odzienie" - konstatuje autorka.
Obok historii przedstawiają też współczesne funkcje stroju podhalańskiego, śledząc inspiracje, wpływy, zapożyczenia.
Na promocję tej wyjątkowo miłej oku pozycji zapraszają dziś o godz. 18, do sali widowiskowej nowotarskiego MOK-u, Urząd Miasta, Oddział Związku Podhalan, MOK i Stowarzyszenie "Śwarni". Zanosi się na imprezę godną ponad 200-stronicowej książki. (ASZ), "Dziennik Polski" 2007-04-25
Autor: ea