Kłopoty zakopiańskiego szpitala
Treść
Nikt niczego nie kodował w oprogramowaniu zakopiańskiego tomografu. Wygasła jedynie ważność licencyjnych haseł. Obsługujący aparat pracownicy firmy Siemens podkreślają, że nie chcieli narażać zdrowia pacjentów. Szpital Powiatowy im. dr. Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem skierował do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów skargę na firmę Siemens sp. z o.o.. Zarzucił jej zablokowanie dostępu do tomografu komputerowego, będącego własnością szpitala. Firma jest zaskoczona zarzutami. - W grudniu ubiegłego roku - za wiedzą i pokwitowaniem szpitala Siemens wykonał obligatoryjną modyfikację poprawności funkcjonowania systemu operacyjnego. Podczas tej modyfikacji nie ma możliwości dokonania zmiany hasła dostępu do licencjonowanego oprogramowania serwisowego - informuje Hubert Górski, dyrektor ds. Public Relations Siemens sp. z o.o. Przypomina, że po tym jak w 1999 r. szpital zakupił tomograf, na mocy umowy Dział Serwisu Medycznego firmy Siemens świadczył przez 24 miesiące serwis gwarancyjny tego urządzenia. Dla świadczenia pełnych usług serwisowych zakupiono licencję na specjalistyczne oprogramowanie serwisowe od koncernu macierzystego Siemensa AG. Po wygaśnięciu okresu gwarancji, przez cztery kolejne lata, pracownicy Siemensa dokonywali przeglądów i napraw bieżących na zasadzie jednorazowych zleceń. Ostatni taki przegląd tomografu miał miejsce w kwietniu 2005 r. Użyto wówczas wspomnianego oprogramowania i wygenerowano, zgodnie z procedurą, nowe hasło (kod) do użycia wyspecjalizowanego oprogramowania serwisowego. Jego ważność upłynęła w kwietniu 2006 r. Dokumentacja wszystkich tych działań serwisowych zapisana jest w systemie, bez możliwości zmiany informacji. Półtora roku temu szpital zrezygnował z autoryzowanych usług serwisowych Siemensa i wynajął inną firmę. 26 września br. zwrócił się z pisemną prośbą o udostępnienie pełnych funkcji serwisowych do tomografu. - Wyraziliśmy gotowość do natychmiastowego zawarcia umowy licencyjnej ze szpitalem lub ze wskazanym podmiotem prowadzącym obecnie serwis tomografu, ponieważ do używania programów serwisowych niezbędne jest posiadanie stosownej licencji, której zakupu nie dokonał dotychczas ani szpital, ani wybrana przez niego firma serwisująca. Licencja daje uprawnienia dostępu do wyspecjalizowanego oprogramowania serwisowego - dodają w Siemensie. Przed dwoma tygodniami szpital telefonicznie poprosił firmę o złożenie oferty na usługę serwisową tomografu - wykonanie przeglądu serwisowego. W odpowiedzi Siemens ofertę złożył, ale szpital na nią nie zareagował. W lecznicy przekonują, że była zbyt droga - dziesięciokrotnie przewyższała ofertę firmy, która obecnie prowadzi serwis. W Siemensie wyjaśniają, że cena obsługi serwisowej obejmuje nie tylko wartość pracy serwisanta, ale przede wszystkim koszt oryginalnych części, które powinny być wymieniane co pół roku lub co rok, gdyż się zużywają (RAV) "Dziennik Polski" 2006-11-17
Autor: wa