Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kto da pieniądze na ośrodek

Treść

W porównaniu do innych obiektów COS w kraju zakopiańskie obiekty Centralnego Ośrodka Sportu to zabytki. Miejscy radni chcą coś z tym zrobić. Zakopane nie dysponuje żadną bazą sportową. Tak przynajmniej wynika z krótkiej relacji przewodniczącego komisji sportu Krzysztofa Wiśniowskiego, który opisał swoje doświadczenia z niedawnego pobytu na konferencji w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Spale. - To, co w Spale jest już od dawna normą, dla nas wciąż jest marzeniem. Nawet nie chcę porównywać. W ciągu ostatnich lat w kraju powstało ok. 3 tysięcy obiektów sportowych. Najwięcej nowoczesnych wielofunkcyjnych boisk ze sztuczną nawierzchnią przy szkołach. A my od lat nie potrafimy zbudować przy szkole ani jednego boiska. Porównywać tego, co widziałem w Spale z naszym COS-em nawet nie chcę - stwierdził Krzysztof Wiśniowski, który zaapelował do władz miasta o tworzenie skutecznego zakopiańskiego lobbingu, by ściągnąć środki na remont sportowych obiektów COS. - Właśnie rozesłaliśmy listy do wszystkich posłów z Małopolski z prośbą o zauważenie naszych potrzeb. Mam nadzieję na lepszą współpracę z nowymi władzami centralnymi COS - mówi Piotr Apollo, dyrektor zakopiańskiego COS, i dodaje, że na zakopiańskich obiektach ciążą lata zaniedbań i braku jakiejkolwiek koncepcji rozwoju. Większość środków centralne władze przekazywały na Wielką Krokiew, zapominając o reszcie niszczejącego majątku COS. (RAV) "Dziennik Polski" 2007-12-07

Autor: wa