Kuchciak przed speckomisją
Treść
- Nadal są jeszcze szanse na wydanie ciała Polaka zamordowanego przez talibów - uważa specjalny wysłannik MSZ do Pakistanu Zenon Kuchciak. Wczoraj członkowie sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych przepytywali go, jakie działania podjął resort w sprawie porwanego i zamordowanego polskiego geologa.
Po wyjściu z posiedzenia komisji, które było tajne, Kuchciak zapewnił, że strona polska uczyniła wszystko, co możliwe dla ratowania Polaka. Powiedział, że nie jest upoważniony do ocen działań władz Pakistanu, ponieważ "trwa jeszcze postępowanie". Zapowiedział, że odpowie na każde pytanie, gdy "już będzie mógł". Podkreślił również, że "nadal są jeszcze szanse" na wydanie ciała Piotra Stańczaka. Nie ujawnił jednak żadnych szczegółów.
Przewodniczący speckomisji Jarosław Zieliński (PiS) powiedział, że po wysłuchaniu Kuchciaka jest blisko stanowiska, iż "polskie służby specjalne rzeczywiście dużo uczyniły w całej sprawie, natomiast gwałtownie maleje przekonanie, że polska dyplomacja zrobiła wszystko, co było możliwe". Zasugerował, że polskie służby miały takie informacje, którymi nie dysponowała nasza dyplomacja. Poseł ma także wątpliwości co do tego, czy władze Pakistanu zrobiły wszystko, aby Piotr Stańczak był wolny. - Działania władz Pakistanu były niewspółmierne do oczekiwań - oświadczył Zieliński.
Na kolejne posiedzenia komisji mają być zaproszeni m.in. szefowie służb specjalnych. Możliwe są także konfrontacje między różnymi osobami.
Zenon Baranowski
"Nasz Dziennik" 2009-02-20
Autor: wa