Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ładne ławki łupem łobuza

Treść

Nowe ławki zamontowane ostatnio na Krupówkach bardzo się podobają - tak bardzo, że dwie z nich ktoś zdemontował i ukradł z deptaka. Trzecia była gotowa do zabrania. Straż Miejska prowadzi "ławeczkowe śledztwo". Odkryciem złodziejskiego procederu podzielił się z dziennikarzami wiceburmistrz Wojciech Solik. - Przeszedłem się Krupówkami i odkryłem, że ktoś ukradł dwie nowe ławki. Od razu poinformowałem o sprawie Straż Miejską, zaczęli prowadzić śledztwo i okazało się, że trzecia ławka była już gotowa do demontażu. Sprawdzamy, czy nagranie na taśmach monitoringu pozwoli ustalić sprawców. Niestety, szybko okazało się, że całodobowy monitoring niewiele pomoże w "ławeczkowym śledztwie". Naczelnik straży Wiesław Lenard przyznał, że całe archiwum, na którym gromadzone są dane z kamer jest... zapchane. Przypomniał, że system kamer ma już ładnych parę lat i trzeba go zmodernizować, tak by olbrzymią ilość materiału z kilku zakopiańskich kamer można było na nowo archiwizować. - A obecnie możemy śledzić obraz z kamer jedynie na żywo - kwitują strażnicy. Władze miasta nie kryją bezradności w obliczu mentalności niektórych jednostek. - Były problemy z wandalami, którzy poniszczyli wiele ławek na Równi Krupowej. Zdawało nam się, że jeśli coś jest nowe, ładne, to będzie szanowane przez użytkowników. Zamówiliśmy kolejne ławki na Krupówki - chyba za ładne, bo je kradną. Mam nadzieję, że nie ruszą koszy na śmieci, bo ważą po 200 kg każdy - sumuje Wojciech Solik. (RAV) "Dziennik Polski" 2007-11-23

Autor: wa