Massel nie oferuje nic nowego
Treść
Ocena stanu polskich kolei i planów ich restrukturyzacji zaprezentowana przez Andrzeja Massela, nowego wiceministra infrastruktury, zawiodła senatorów opozycji. W ich opinii, wektor działania rządu jest oczywisty: totalna liberalizacja zasad funkcjonowania transportu kolejowego.
Andrzej Massel, wiceminister infrastruktury, nawiązał na wczorajszym posiedzeniu senackiej Komisji Gospodarki Narodowej do grudniowej sytuacji na kolei, w której pasażerom nie przekazano informacji o rozkładzie jazdy pociągów. Zapewnił, że ministerstwo podjęło działania na rzecz wyjaśnienia jej przyczyn. Dokonana, według niego, analiza ustaliła, że było nimi "wprowadzenie przez przewoźników kolejowych wielu istotnych zmian do oferty zaplanowanych połączeń, która obowiązuje od dnia 12 grudnia 2010 r., tuż przed wdrożeniem nowego rozkładu jazdy pociągów". Za drugą przyczynę Massel uznał "niestosowanie się przewoźników do przepisów regulujących kwestie informowania podróżnych na dworcach kolejowych i przystankach komunikacyjnych".
Massel poinformował senatorów również o sytuacji spółek Grupy PKP. Obecnie realizowany jest projekt restrukturyzacji jednej z nich - PKP PLK SA, dotyczący opracowania pięcioletniej prognozy biznesowej dla spółki. Zapowiedział natomiast, że przyjęty na początku stycznia 2011 r. przez kierownictwo Ministerstwa Infrastruktury Wieloletni Program Inwestycji Kolejowych 2010-2013 zostanie skierowany do konsultacji społecznych, a następnie do zaakceptowania przez Radę Ministrów, co ma nastąpić w pierwszym kwartale tego roku.
Krytycznie rządową informację na temat sytuacji na kolei ocenia opozycja. - Przyszedł nowy człowiek na wiceministra, a jego doradcami są ci sami ludzie, którzy doradzali Juliuszowi Engelhardtowi. W dalszym ciągu dążą do ogromnej liberalizacji całego transportu kolejowego, co według mnie jest totalnym błędem. Kiedy zwróciłem uwagę wiceministrowi na sprawę rozkładów jazdy, przyznał mi zdecydowanie rację, że nie istnieje koordynacja na stacjach węzłowych i żadne rodzaje pociągów nie są skomunikowane - zaznacza senator Stanisław Kogut (PiS), wiceprzewodniczący komisji. Jego zdaniem, rząd w przypadku restrukturyzacji infrastruktury kolejowej powinien wziąć pod uwagę całą Polskę, a nie tylko wybrane miasta. - Trzeba spojrzeć na całą ścianę, także wschodnią, gdzie na przykład w Suwałkach i Augustowie pasażerskie połączenia kolejowe są zamykane. Mieliśmy więc do czynienia z tą samą melodią, co za ministra Engelhardta - konkluduje senator.
Jacek Dytkowski
Nasz Dziennik 2011-01-28
Autor: au