Namiot pęka w szwach

Treść

Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich

Pierwsze dni konkursowych występów XXXVIII Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich za nami. Festiwalowy namiot ustawiony na Równi Krupowej w Zakopanem pęka w szwach. Publiczność oklaskiwała w poniedziałek grupy z Hiszpanii, Polski, Grecji i Francji. Wieczorem popis dały grupy z Macedonii, Węgier, Turkmenistanu i Białorusi.

Na scenie pod bacznym okiem jury wystąpiły w pierwszym dniu cztery grupy: hiszpańska "Trebeska", "Podhale" z Jurgowa, grecka "O Evros" i francuska "La Maiade Malemortine". Wczoraj jurorzy oceniali włoski zespół "Triscele", "Regle" z Poronina (zespół, który jest gospodarzem tegorocznego festiwalu), bułgarski "Kapantsi" i węgierski "Sioagardi Hagyomanyorzo Egyuttes".

Pochodzący z miasta Donostia (San Sebastian) hiszpański zespół "Trebeska Dantza Taldea" od 1976 roku kultywuje tradycje Kraju Basków. Przez 30 lat swojego istnienia stał się wizytówką rodzimego folkloru. Festiwalowa publiczność miała możliwość zobaczyć m.in. taniec z szablami.

Jurgów może poszczycić się zespołem regionalnym "Cepelia - Podhale" Grupa Spiska z 53-letnią tradycją. Na festiwalu zaprezentowała ciągle żywy zwyczaj stawiania przez kawalerów mojek (maji), czyli młodych drzewek przy domu każdej panny.

Grecki zespół folklorystyczny "O Evros" został założony w 1989 r. przez niedużą grupkę mieszkańców północnego Evros. W miarę upływu czasu do zespołu wstępowało coraz więcej członków, w chwili obecnej jest ich prawie 150. W poniedziałek pokazali tradycyjne traceńskie wesele.

40 tancerzy, śpiewaków i muzyków tworzy "La Maiade Malemortine". Zespół powstał w 1983 r., a jego głównym celem jest podtrzymywanie folkloru i tradycji miasta Limoges, które jest stolicą środkowo-wschodniej prowincji Francji - prowincji Limousin. "La Maiade" to nazwa tańca, ale także bukiet kwiatów podarowanych w maju dziewczynie przez jej ukochanego.

(RAV) "Nasz Dziennik" 2006-08-23

Autor: ea