Nie chcą apartamentów

Treść
W cztery dni zebrali 160 podpisów pod listem protestacyjnym do burmistrza Zakopanego.
Mieszkańcy Kasprusi, Wilcznika i okolic nie zgadzają się, by deweloper stawiał kolejne apartamentowce w widłach potoków Młyniska i Białego. Inwestycja ma powstać w bezpośrednim sąsiedztwie mieszczącego przedszkole "Czerwonego Dworu".
Swój list złożyli przed długim majowym weekendem na ręce burmistrza Janusza Majchra, aby zapobiec planowanej budowie na działce przy ul. Kasprusie 27a. Teren planowanej inwestycji usytuowany jest pomiędzy dwoma potokami: Młyniska i Białym, tworząc cypel. - Trzy bloki z 64 apartamentami mają powstać na terenie osuwiskowym, zalewowym, ale przede wszystkim zielonym. Stracimy oazę zieleni, a zamiast tego będziemy mieć ścianę betonu za oknami - tłumaczy Anna Kopczyńska, która w cztery dni uzbierała 160 podpisów pod listem do burmistrza.
Dodaje, że kanalizacja budynków przy ul. Kasprusie od strony rzeki jest nieprzystosowana do odbioru nieczystości z budownictwa wielorodzinnego.
- Z mostu przy ul. Orkana stracimy widok na Giewont. Zła decyzja urzędników potrafi zniszczyć raz na zawsze nasz krajobraz. Miasto nic nie zyska ze zwiększenia liczby "sypialni", skorzystają jedynie deweloperzy, którzy nie liczą się z dobrem mieszkańców Zakopanego - napisali w liście do burmistrza. Do sprawy wrócimy niebawem.
Tekst i fot. (RAV) , "Dziennik Polski" 2007-05-04
Autor: ea