Pierwszy dzień konkursowy
Treść
XXXIX Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich trwa w Zakopanem już od piątku, ale w poniedziałek rozpoczęła się najważniejsza jego konkursowa część. Tego wieczoru zespoły występowały już nie tylko dla publiczności, ale przede wszystkim przed jury, złożonym z etnomuzykologów, etnografów i przedstawicieli kultury z Polski, Turcji, Węgier, Hiszpanii i Włoch. Artystów oceniano w trzech kategoriach: I - tradycyjnej, II - artystycznie opracowanej i III - zespołów stylizowanych. Jako pierwsza wystąpiła grupa Niko Pusoski z Macedonii w kategorii I, prezentując swoje obyczaje weselne. Tancerzom towarzyszyli jedni z najlepszych muzyków macedońskich. Dla zespołu był to występ wyjątkowy także dlatego, że Niko Pusoski w tym roku obchodzi okrągłą, 60. rocznicę swojego istnienia. Grupa do Zakopanego przyjechała z Kiceva. Jest jednym z najstarszych w Macedonii zespołów folklorystycznych. Następnie na scenie pojawili się artyści z Hiszpanii z zespołu Rosa del Azafran, którzy także przedstawili swoje zabawy weselne, w artystycznym opracowaniu. Publiczność jak zawsze porwały barwne stroje i rytm wybijany przez tancerzy na kastanietach. Usłyszeliśmy również typowy dla tego regionu gardłowy śpiew. Grupa pochodzi z Toledo z regionu Castilla la Mancha położonego w środkowej części Hiszpanii. Przy obrzędach weselnych pozostaliśmy także podczas występu zespołu z Famagusty - miasta Tureckiej Republiki Cypru Północnego. Swój program zaprezentowali w kategorii zespołów tradycyjnych z popisowym tańcem ze szklankami na głowach tancerzy. Zespół "Famagusta" powstał w 1984 roku i należy do największych grup folklorystycznych tureckiego Cypru. Część konkursową zamknęła grupa "Romanka" z Sopotni Małej w Beskidzie Żywieckim. Zwyczaje obchodów ostatniego dnia karnawału przedstawili w taki sposób, w jaki odbywa się to od najdawniejszych czasów. Jury oceniało ich program w kategorii zespołów tradycyjnych. Choć "Romanka" przedstawia folklor żywieckich, to trudny dostęp do ich wsi wpływa na dużą odrębność zwyczajów tam zachowanych. Stąd program oparty jest o tamtejszy, lokalny folklor góralski. (KP) Fot. Katarzyna Paluch "Dziennik Polski" 2007-08-22
Autor: wa