Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Śmierć na Orlej

Treść

W Tatrach w rejonie Orlej Perci w sobotni wieczór śmierć na miejscu poniósł 27-letni turysta z Poznania. W sobotę o godz. 20.15 dyżurny ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego odebrał zgłoszenie od dwójki taterników, którzy zauważyli, że w okolicy Koziego Wierchu jeden z turystów spadł w przepaść. Ciało leżało w Żlebie Kulczyńskiego powyżej Koziej Dolinki. - Leciał około 100-150 metrów. Niestety, zginął na miejscu - poinformował nas dyżurny ratownik Roman Szadkowski. W rejon wypadku poleciał śmigłowiec z ratownikami TOPR na pokładzie. - Mężczyzna wędrował samotnie i prawdopodobnie schodził w dół. Nie wiadomo, dlaczego spadł. Może potknął się, może poślizgnął, może był zmęczony. Nie jest prawdą, że Orla Perć zbiera największe śmiertelne żniwo w Tatrach. To dziennikarskie mity. Średnio rocznie mamy około 20 wypadków śmiertelnych, z czego 2-3 w rejonie Orlej Perci - podkreśla Roman Szadkowski, apelując do wchodzących na górskie szlaki o rozwagę. (RAV) "Dziennik Polski" 16.07.07

Autor: aw