Termy czekają na dokumenty

Treść
Bukowiańskie Towarzystwo Geotermalne wciąż nie może ruszyć z budową term - nowoczesnego kompleksu wodnego wykorzystującego ciepłe źródła w Bukowinie Tatrzańskiej. Na przeszkodzie stanęły przedłużające się w czasie formalności i oczekiwanie na środki kredytowe. Tymczasem pojawiają się w gminie nowi inwestorzy, którzy planują podobne obiekty.
Przypomnijmy, w 2001 roku w Bukowinie Tatrzańskiej zawiązała się spółka licząca 40 udziałowców, która podjęła się wykorzystania bogatych zasobów wód geotermalnych z odwiertu wykonanego w okolicy Klina. Zaplanowano tam nowoczesny kompleks o charakterze uzdrowiskowym i rehabilitacyjnym z centrum rozrywki dla całej rodziny. Ma on się składać z dwunastu basenów: sześciu zewnętrznych i sześciu wewnętrznych wyposażonych w urządzenia do aquaterapii. Temperatura wody ma być utrzymywana w granicach od 29 do 36 stopni Celsjusza.
W marcu tego roku przedstawiciele spółki zaprezentowali oficjalnie swoje projekty. Optymistycznie zapowiadali, że budowa rozpocznie się jeszcze w tym roku i za dwa, najdalej trzy lata będziemy się już kąpać w termalnych wodach w Bukowinie. Niestety, rozpędzoną machinę inwestycyjną zatrzymały formalności. - Czekamy na wydanie przez starostwo tatrzańskie zezwolenia na budowę - poinformował Piotr Kuchta, prezes zarządu spółki. - To specyficzna branża, w której brak u nas sprecyzowanego prawa. Długo więc trwały uzgodnienia. Jesteśmy już na dobrej drodze. Myślę, że za dwa miesiące otrzymamy zgodę. Zamierzamy w tym roku przynajmniej przygotować plac budowy. Termin dwóch lat na powstanie term wciąż uważam za realny. W zależności od warunków pogodowych może przedłużyć się do trzech.
Zainteresowanie wykorzystaniem wód geotermalnych w gminie Bukowina jest coraz większe. Już pojawili się kolejni inwestorzy, którzy przymierzają się do realizacji podobnego pomysłu w Białce Tatrzańskiej. Tam jednak drogę do kompleksu wodnego trzeba rozpocząć od zera, czyli najpierw należy wykonać odwierty.
- Mamy tak dużą bazę noclegową, że taki obiekt jak nasz nie pomieści wszystkich chętnych - dodaje Prezes Bukowiańskiego Towarzystwa Geotermalnego. - Jest tu miejsce dla kilku takich obiektów. Nie traktujemy tych pomysłów jako konkurencji. Może będziemy ze sobą współpracować.
(ECZ)
"Dziennik Polski" 2006-07-20
Autor: ea