"U Wnuka": Poezja nart pani Basi
Treść
W zakopiańskiej restauracji "U Wnuka" odbyło się spotkanie, którego bohaterką była znakomita narciarka i poetka Barbara Grocholska-Kurkowiak. Wieczór pt. "Poezja nart" poprowadził Wojciech Szatkowski, autor książek o tematyce sportowej. Patronat medialny nad imprezą sprawował "Dziennik Polski". Bardzo licznie zgromadzoną w restauracji "U Wnuka" publiczność przywitała dr Małgorzata Wonuczka-Wnuk, inicjatorka kulturalnych wydarzeń w najstarszej pod Giewontem restauracji. Na spotkanie przybyli nie tylko sportowcy, przyjaciele i bliscy, lecz także wielbiciele twórczości Barbary Grocholskiej-Kurkowiak. - Pani Basia urodziła się w 1927 r. w Falentach pod Warszawą. Walczyła w powstaniu w 1944 r., startowała na dwóch zimowych olimpiadach i była jedną z najlepszych alpejek w historii PZN. Po zakończeniu kariery zajęła się trenowaniem dzieci i... pisaniem wierszy - mówił podczas spotkania Wojciech Szatkowski. - Góry strasznie mnie porwały. Z początku nawet nie bardzo wiedziałam, co bardziej lubię - narty czy wspinaczkę. Jednak wybrałam narty - wspominała Barbara Grocholska-Kurkowiak. Później przyszedł czas nauki w Liceum Gospodarczym w Kuźnicach i pierwszych startów w zawodach narciarskich. Przypomnijmy, że sportsmenka startowała na dwóch zimowych olimpiadach w Oslo (1952) i w Cortina d' Ampezzo (1956). Pracowała z wybitnymi szkoleniowcami, jak Jan Lipowski, Tomasz Gluziński, Stefan Dziedzic. Zdobyła ponad dwadzieścia złotych medali na mistrzostwach Polski. Swój ostatni tytuł mistrzyni Polski zdobyła w 1968 r., pokonując zawodniczki młodsze od siebie o 20 lat. Dziś nadal jeszcze jeździ na nartach oraz tworzy wiersze. Jak mówi, notuje w nich uczucia związane z przebywaniem w górach oraz refleksje na temat życia. Organizatorzy spotkania "U Wnuka" dziękują p. Marii Rzankowskiej z cukierni "Samanta" za wspaniały tort urodzinowy, p. Zofii Ujejskiej za pyszny poczęstunek oraz muzyce Stanisława Pietrasa z Bukowiny Tatrzańskiej. (GAB) "Dziennik Polski" 2007-09-12
Autor: wa