Wyjątkowo spokojnie
Treść
Choć świąteczny okres na podhalańskich drogach minął w miarę spokojnie, to na zakończenie długiego weekendu na "zakopiance" musieli interweniować strażacy, pracownicy pogotowia ratunkowego i policja. Bilans świątecznego weekendu na polskich drogach jest tragiczny: 73 osoby zginęły, a 719 zostało rannych. Na szczęście, na Podhalu było bardzo spokojnie - policjanci odnotowali tylko jeden groźnie wyglądający wypadek, w którym nikt nie ucierpiał. W sobotę po godz. 21 na "zakopiance" w Poroninie doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych. Obaj kierowcy - zakopiańczyk i turysta z Kielc mogą mówić o sporym szczęściu, ponieważ doznali tylko niegroźnych obrażeń. Przez kilkadziesiąt minut przejazd "zakopianką" był w tym miejscu utrudniony. Przyczyną zdarzenia było nieustąpienie pierwszeństwa przez kierowcę skręcającego z "zakopianki" w lewo, do Poronina. - W mojej ocenie weekend na drogach minął spokojniej niż zwykły weekend. Nie licząc wypadku w Poroninie, przez pięć dni odnotowaliśmy tylko kilka niegroźnych kolizji. Najwyraźniej policyjna akcja "Znicz" przynosi efekty - powiedział nam wczoraj nadkom. Robert Kowalski z Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. (RAV, KOV) "Dziennik Polski" 2007-11-05
Autor: wa