Wyścig bez wyników
Treść
Kolarski wyścig wokół Tatr, który odbył się w niedzielę, udał się znakomicie. Wyników nie podamy, ponieważ... w tych zawodach miejsca i czas nie były najważniejsze. Liczyło się uczestnictwo oraz aspekt "towarzyski". - To spotkania kończące sezon rowerowy, oczywiście uczestnicy ścigają się między sobą, jednak najważniejszy jest po prostu udział i wspólna jazda. Nie ma wyników ani oficjalnych czasów - mówi organizator wyścigu Zygmunt Ostapiuk z Nowego Targu. W rajdzie rowerowym uczestniczyli kolarze nie tylko z Podhala, ale także m.in. z Nowego Sącza, Bełchatowa, Skoczowa, Krakowa. (AGN) "Dziennik Polski" 2007-08-28
Autor: wa