Przejdź do treści
Przejdź do stopki

XX Dożynki z arcybiskupem Wesołowskim

Treść

Jest zwyczajem Podhalan w pierwszą niedzielę września przybywać do ludźmierskiego sanktuarium z dziękczynieniem za plon. Powiatowe dożynki odbywały się tam wczoraj już dwudziesty raz. Górale spod Babiej Góry, ze Spisza musieli korzystać z koni mechanicznych, ale ci z bliższa jechali paradnie: bryczkami, powozami, nawet - jak szaflarzanie - wozem z kucykami u dyszla. Przybyły poczty sztandarowe oddziałów Związku Podhalan, nawet delegacja górali z Żywiecczyzny. Do przewodniczenia koncelebrowanej mszy przy ołtarzu polowym zaproszony był arcybiskup Józef Wesołowski (rodem z Mizernej, absolwent Liceum im. S. Goszczyńskiego w Nowym Targu, nuncjusz apostolski w Boliwii, a od 2002 r. - w Kazachstanie, Uzbekistanie, Turkmenistanie, Tadżykistanie). - W dzisiejszym świecie wydaje się, że nie ma łączności między Bogiem, który stwarza, który tak hojnie daje, a codziennym chlebem - mówił on w swojej homilii. Wieńców przyjechało do Ludźmierza 26, co jeden to piękniejszy, bardziej pracochłonny, symboliczny. Więcej - w jutrzejszym numerze. (ASZ) "Dziennik Polski" 2007-09-03

Autor: wa