Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zakończona kontrola

Treść

W Górnośląskim Ośrodku Rehabilitacji Dzieci w Rabce-Zdroju została zakończona rutynowa kontrola finansowa. Wykazała jedynie trzy nieprawidłowości.



Wystąpienie pokontrolne - jak wyjaśniano nam w Urzędzie Marszałkowskim województwa śląskiego, pod które podlega placówka - jest jeszcze w trakcie opracowywania. Z kolei Rada Społeczna ośrodka przyjęła jednogłośnie bilans za ubiegły rok. Kontrola finansowa oraz działalności statutowej, prowadzona przez organ nadzorujący, dotyczyła ubiegłego roku i stycznia roku bieżącego.

- To standardowe wyniki - mówi Witold Trólka z biura prasowego marszałka województwa śląskiego. Dodaje, że nieprawidłowości jednak są. - Pierwsze to regulowanie zobowiązań po terminie ich wymagalności, skutkiem czego była zapłata odsetek, druga to zapłata składek do ZUS w częściach i z przekroczeniem terminu - wyjaśnia Witold Trólka. Podkreśla, że w tych dwóch sprawach, jednak oczywiście z mocy prawa, zostanie skierowane zawiadomienie o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych do rzecznika dyscypliny finansów publicznych. Dodaje, że jest i trzecia nieprawidłowość. Było nią potrącanie pracownikom poprzez listę płac rat pożyczek mieszkaniowych za okres od czerwca do grudnia ub.r. oraz za styczeń i luty br. oraz pożyczek z Pracowniczej Kasy Zapomogowo-Pożyczkowej za okres od października 2006 r. do lutego 2007 r. i nieuprawnione obracanie tymi środkami, czyli nieprzekazywanie ich na właściwe rachunki.

Z wyników jest zadowolony dyrektor Jan Pyka. Podkreśla, że z bilansu rocznego jednoznacznie wynika: gdyby nie tzw. niedojazdy dzieci i nierealizowanie kontraktu przez NFZ, placówka byłaby wręcz na plusie. A tak ośrodek ma niewielką stratę za ubiegły rok w wysokości 560 tys. zł. - Planuję rozmowy z NFZ na temat zmiany profilu leczenia - mówi Jan Pyka. Wyjaśnia, że planuje wprowadzenie nowej usługi rehabilitacji pneumologicznej, oczywiście wtedy będzie ją kontraktował NFZ. Dyrektor Jan Pyka podkreśla też, że w sumie 13 tys. zł zapłaconych przez GORD odsetek nie jest kwotą zbyt wielką w stosunku do ok. 10 mln zł dochodu za ubiegły rok. Dodaje, że odsetki były płacone za nieterminowe - z powodu braku pieniędzy - wyrównywanie rachunków dostawcom.
(BES), "Dziennik Polski" 2007-04-05


Autor: ea