Zakopane w sądzie antymonopolowym
Treść
W środę przed warszawskim sądem antymonopolowym odbyła się kolejna odsłona konfliktu Zrzeszenia Transportu Prywatnego z władzami miasta Zakopanego. Obie strony przedstawiły swoje racje. Wyrok zapadnie w przyszłym tygodniu.
Przypomnijmy, że zakopiańskie władze nie zgodziły się z decyzją Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który przyznał rację zakopiańskim busiarzom. W wyniku odwołania obie strony spotkały się w środę przed sądem antymonopolowym w Warszawie.
- Zabrano nam prawo wjazdu do Kuźnic i do postojów na przystankach, po to by umieścić na nich linie regularne należące do osoby spokrewnionej z naczelnikiem drogownictwa Urzędu Miasta Zakopanego, co podkreślaliśmy podczas prezentacji naszego stanowiska przed sądem antymonopolowym - informuje prezes Zrzeszenia Transportu Prywatnego Jakub Karpiński. Zrzeszenie było reprezentowane w Warszawie przez 10 busiarzy i pełnomocnika. Władze miasta reprezentował w sądzie antymonopolowym burmistrz Piotr Bąk, wiceburmistrz Krzysztof Owczarek i prawnik z jednej z krakowskich kancelarii. Włodarze stolicy polskich Tatr wyjaśniali potrzebę wprowadzenie komunikacji regularnej w miejsce okazjonalnych przewozów świadczonych wcześniej przez ZTP, a także kwestie związane z uporządkowaniem transportu w Zakopanem.
Wyrok w sprawie Zakopane kontra busiarze zapadnie 24 lipca. Od wyroku sądu antymonopolowego przysługuje kasacja do Sądu Najwyższego.
(RAV)
Dziennik Polski" 2006-07-20
Autor: ea